Ekipa budowlana kończy budowę grobli, która podzieli Jezioro Długie na dwie części, by umożliwić postawienie kładki. - To krytyczny moment dla bezpieczeństwa zwierząt żyjących w tym akwenie - mówią ekolodzy. Grobla ma 9 m szerokości i prawie 70 m długości. Usypana jest z przywiezionego ze żwirowni czystego piachu o wadze tysiąca ton. Jest niezbędna, by mógł na nią wjechać ciężki sprzęt. - Mogliśmy wyjąć stare pale, które podtrzymywały drewnianą kładkę. Nasyp pozwoli nam także na budowę betonowych podpór pod nową konstrukcję - tłumaczy Ryszard Ciania. Prof. Endler tłumaczy, że grobla zakłóci naturalny proces mieszania się wód powierzchniowych. - W przydennych warstwach, zwłaszcza w osłoniętej lasami północnej części Jeziora Długiego, może zacząć brakować tlenu. To jest zabójcze dla ryb i innych organizmów żyjących w tym akwenie - mówi. - Najlepiej byłoby, gdyby grobla została rozebrana na początku października, czyli jeszcze przed rozpoczęciem się jesiennej fazy mieszania się wód. Źródło: Gazeta.pl