Wreszcie trochę słońca i ciepła na naszej polskiej ziemi. Deszcz dał się w niektórych rejonach ostro we znaki, ale słońce i wiatr pomagają nam teraz w osuszaniu.
Ważne, że przejaśnia się również pod wodą. Jeziora dojrzewają temperaturowo, a przy powierzchni jest już około 17 C. Termoklina schodzi stopniowo niżej, a na niektórych zbiornikach jest już kilka metrów widoczności. Po zeszłorocznej wizycie w wodach Hańczy i Jeziora Drawskiego, chętnie tam wrócę. Tym czasem bliżej Poznania jest kilka wartych zanurkowania jezior. Jest Budzisławskie, Lubikowskie, Powidzkie i Dominickie. W nich zawsze znajdzie się jakiś fajny szczupak, czy lin. Trochę dalej jest świetne Jezioro Trześniowskie, jezioro Płotki, czy kamieniołom Piechcin.
Są oczywiście inne mniejsze i większe zbiorniki. Ciekawe gdzie się wybieracie w najbliższy weekend? Ja muszę przepłukać sprzęt i zawisnąć w toni, gdzieś między niebem a ziemią, w którymś z wymienionych akwenów. Mam też nadzieję na jakieś nowe zwierzaki do mojej fotograficznej kolekcji. Może będzie to jesiotr, taki mały słodkowodny "rekinek"?
Poszperałem w archiwum i przypominam kilka zdjęć z naszych rodzimych podwodnych eskapad :)
Wojciech Zgoła 2013-06-14
Tagi: polskie jeziora