Spotkanie (Nuras.info 01/2012)

Już na początku lutego każdy z nas będzie mógł być osobiście świadkiem nietuzinkowego wydarzenia. Pod jednym dachem post-sowieckiego budynku-prezentu, górującego nad stolicą Lechistanu, mianowicie w Pałacu Kultury, spotkają się wszystkie redakcje Magazynów nurkowych. Spotkają się też oczywiście Ci, którzy nie czytają tychże Magazynów. Pierwszy raz w historii można powiedzieć o kroku milowym w kierunku jednoczenia środowiska nurków. Pewnie animozje i dyskusje nie ucichną, ale to w sumie też dobrze, jeśli prowadzi do dobrych wniosków, czy podniesienia jakości nurkowań, zachowań i kultury osobistej. Tej ostatniej często brakuje na forach nurkowych i zawsze wtedy, gdy wypowiedzi są (pozornie) anonimowe.

Z roku na rok więcej jest i wystawców, i odwiedzających. Każdy z nas może spotkać się tu ze znajomymi, przyjaciółmi, ale też i z tymi, których nie obdarzamy entuzjazmem lub wręcz dostajemy wysypki na ich widok. Nie mniej, jakby na to nie patrzeć, wszystkie organizacje i specjalizacje, od akwaryjnych nurków rekreacyjnych, po wrakowców, jaskiniowców, sidemount'owców i rekordzistów, znajdą się w jednym miejscu. Masa sprzętu i ofert wyjazdowych, ciekawe wykłady i spotkania. Nowe zakątki, które gdzieś tam czekają na podwodną eksplorację.

Wreszcie analiza wypadków nurkowych, których wciąż jest za dużo, a o których mało się mówi i pisze. Apeluję więc z tego miejsca, by opisywać wypadki nurkowe, a w naszych Magazynach stworzyć takie działy, bo tematy te wciąż są tematami tabu. I wcale nie chodzi mi o wrzucanie nazwisk, ale o rzetelne przedstawienie faktów, wyciągnięcie wniosków, ku przestrodze!

Miejmy też nadzieję, że rozdmuchany medialnie kryzys światowy nie odbije się znacząco na naszych planach 2012. Ostatni rok pokazał jeszcze, że dbałość o środowisko naturalne, czyszczenie jezior i mórz, bez udziału nurków jest niemożliwe. Wiele akcji w całej Polsce, często organizowanych po raz pierwszy, budzi szacunek i domaga się poparcia nie tylko słowem, ale głównie czynem, do czego zachęcam.

Sezon nurkowy trwa przez cały rok, przy czym nie każdy może być nurkiem, tym bardziej ucieszmy się, że nam się poszczęściło.