Przejeżdżamy granicę litewsko-łotewską. Po drodze podziwiamy pejzaże, malownicze łąki i sielankową atmosferę. Późnym popołudniem docieramy do Rygi. Stajemy na obrzeżach miasta i korzystając z przewodnika Pascala obdzwaniamy kilka miejsc w poszukiwaniu noclegu. W końcu zahaczamy sie w połowie w hotelu pracowniczym, a w połowie w akademiku. Na stacji benzynowej kupuję mapę i z minimalnymi trudnościami odszukujemy nasze lokum. Rys (...)
2009-02-10