Rekiny wykorzystują pokrywającą ich głowy galaretowatą substancję do wyłapywania sygnałów elektrycznych z wody. Najprawdopodobniej umożliwia im to podążanie śladem krwawiącej ofiary. Wydaje się, że zdolność do posługiwania się elektrorecepcją pomniejsza znaczenie innych zmysłów. To dlatego zwierzęta te wolą ranną ofiarę od łatwiejszych i bliższych celów (Neuroscience Letters).
Żel zawiera różne białka i sole. Jest więc podobny do śluzu [...] – opowiada dr R. Douglas Fields, dyrektor Wydziału Rozwoju i Plastyczności Układu Nerwowego amerykańskiego NIH-u. Fields przypomina o licznych przypadkach holowania rannego towarzysza przez drugą osobę, kiedy to rekin wyraźnie podążał za chorym, a nie za jego ratownikiem. Sole z krwi tworzą silne pole elektryczne, które rekin może wykryć za pomocą żelu. czytaj dalej...
Źródło: Kopalniawiedzy.pl