Próbne nurkowanie w Boszkowie w jeziorze Dominickim pokazało, że jest, co zbierać. Puszki, kawałki opakowań foliowych, butelki, a nawet części garderoby zalegają na dnie. Musimy się przygotować na osad denny, który ma grubość kilkudziesięciu centymetrów. Przy mocniejszym uderzeniu płetwą robi się totalna „zadyma” i chwilę trzeba poczekać, aż to wszystko ponownie opadnie.
Adam nurkował ze mną i sprawdzaliśmy worki raszlowe pod wodą. Zdają egzamin znakomicie. Woda przepływa przez oczka bez stawiania oporu. Przygotujmy się na głębokość +/- 6 m. W tej chwili temperatura wody przy dnie ma 15-16 st. C.Widoczność dochodziła do 5-6 m. Spotkaliśmy pokaźnego szczupaka i kilka raków, a także dość dużo małż.
W uaktualnionej galerii Boszkowo można obejrzeć kilka zdjęć z tego nurkowania.
Wojciech Zgoła 2009-05-26
Tagi: boszkowo