W tym roku kończy się siedmioletnia licencja, wydana francuskiemu badaczowi Franckowi Goddio przez egipski Urząd Starożytności na prowadzenie pracw wodach portu w Aleksandrii. W 1992 roku na głębokości 20 m rozpoczął w poszukiwania pałacu Kleopatry, który pochłonęło morze. Statek badawczy"Kaimiloa" uzbrojony był w magnetometr protonowy i radar. Goddio posługiwał się ponadto urządzeniem do nawigacji satelitarnej (GPS), zdjęciami satelitarnymi i tekstem Strabona, żyjącego na przełomie er geografa greckiego, który opisał wysepkę Antirhodos, leżącą w porcie aleksandryjskim, z pałacem i prywatnym portem.
Po sześciu latach prac Goddio jest jednak rozczarowany: Dotychczasowe odkrycia nie wnoszą nic nowego na temat Kleopatry i jej pałacu - twierdzi.Wynagradzają mu to inne znaleziska na dnie morza, wśród których na uwagę zasługuje rzeźba przedstawiająca kapłana kultu Ozyrysa-Hydreiosa, głowa posągu Horusa czy kamienna figura sfinksa.
Źródło: "Discovering Archaeology", marzec/kwiecień 1999