Długotrwałe wibracje mogą być szkodliwe dla zdrowia, czego przykładem osoby pracujące młotem pneumatycznym. Jak się okazuje, odpowiednio dobrane wibracje, podobne do wibracji telefonu komórkowego, ale silniejsze, mogą też być wykorzystane do leczenia, wzmacniają bowiem kości i nie tylko. Utrata tkanki kostnej (osteoporoza) osób starszych jest jedną z powszechniejszych dolegliwości, a złamania kości udowej i urazy stawu biodrowego często prowadzą do unieruchomienia pacjenta, a nawet śmierci.
Dlatego wciąż poszukuje się skutecznych terapii. Studium sugerujące, że wibracje są pożyteczne przynajmniej dla osób starszych, przeprowadzono na Medical College of Georgia i opublikowano w periodyku Bone. Karl H. Wenger przez dwanaście tygodni aplikował wibracje osiemnastomiesięcznym samcom myszy - ten wiek odpowiada wiekowi 55-65 lat u człowieka. Codzienna dawka drgań wynosiła trzydzieści minut. Porównanie „wytrząsanych" myszy z grupą kontrolną wykazało wzrost gęstości kości wokół stawu biodrowego oraz kości udowej. Również biomarkery sygnalizujące złamanie kości znacznie redukowane były taką terapią.
Źródło: Science Daily - opr. Artur Jurgawka