Geobiolog doktor Felisa Wolfe-Simon od dłuższego już czasu podejrzewała, że bezodpływowy zbiornik może być siedliskiem tzw. biosfery cieni. Przypuszczała, że ze względu na duże stężenie arsenu w wodzie tamtejsze organizmy mogłyby wykorzystywać go w zastępstwie fosforu. Arsen i fosfor należą do tej samej grupy azotowców, jednak o ile fosfor jest ważnym składnikiem życia, o tyle arsen jest toksyczny.
NASA ogłosiła, że przypuszczenia Wolfe-Simon znalazły potwierdzenie i na Ziemi odkryto mikroorganizmy wykorzystujące arsen w procesach życiowych. Znalezienie organizmów wykorzystujących arsen zamiast fosforu oznacza, że odkryto zupełnie nieznane dotychczas formy życia. To z kolei będzie miało olbrzymi wpływ na poszukiwania życia poza Ziemią. Definicja życia właśnie uległa poszerzeniu - mówi Ed Wiler z NASA.
Poszukując znaków życia w Układzie Słonecznym musimy teraz myśleć znacznie szerzej, w bardziej zróżnicowany sposób i brać pod uwagę formy życia, których nie znamy - dodaje.
Źródło: NASA